[Alice Munro, „Zbyt wiele szczęścia”, przeł. Agnieszka Kuc, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2011, str. 344, 345-346.]

„Jej sen o siostrze jest dość zawiły i dotyczy tego okresu, kiedy w życiu Aniuty nie było jeszcze ani Jurija, ani Wiktora Jaclarda. Siostra jest młodą panienką – piękną, złotowłosą, ale dość porywczą. Mieszka w posiadłości rodzinnej w Palibinie. Na ścianach swojego pokoju w wieży wiesza prawosławne ikony i denerwuje się, że nie przypominają religijnych obrazów typowych dla średniowiecznej Europy. Zaczytuje się powieścią Bulwera-Lyttona i chodzi zawoalowana, by jak najbardziej upodobnić się do Edyty Łabędzioszyjej, ukochanej Harolda II. Chce uczynić ją bohaterką swojej książki i już napisała nawet kilka stron, na których zamieściła między innymi scenę ukazującą, jak Edyta po bitwie pod Hastings musi rozpoznać okrutnie zmasakrowane zwłoki króla na podstawie tylko sobie znanych znaków na jego ciele.
W pewien niewytłumaczalny sposób Aniuta pojawia się w pociągu, którym podróżuje Zofia, i czyta napisane przez siebie stronice. Siostra nie potrafi się zmusić, by jej wytłumaczyć, jak bardzo wszystko się zmieniło i jak wiele zaszło od czasu, gdy mieszkała w swoim pokoju w wieży. (…)
Zofia znów zapada w drzemkę. Tym razem śni, że obie z Anitą, wciąż młode, chociaż nie tak jak wtedy w Palibinie, przebywają razem w Paryżu. Aniuta ma kochanka Jaclarda – jeszcze wtedy nie męża – który zastąpił wcześniejszych idoli – Harolda, tego z bitwy pod Hastings, i Fiodora, pisarza. Jaclard jest prawdziwym bohaterem, aczkolwiek trochę nieokrzesanym (szczyci się swoim chłopskim pochodzeniem) i od samego początku niewiernym. Walczy gdzieś pod Paryżem i Aniuta boi się, że jej ukochany zginie, bo przecież jest taki dzielny. We śnie Zofii siostra szuka go, płacząc i przyzywając po imieniu, ale ulice, po których krąży, są w Petersburgu, a nie w Paryżu. Zofia zostaje sama w wielkim paryskim szpitalu pełnym martwych żołnierzy i zakrwawionych obywateli, a jednym z zabitych jest jej mąż, Włodzimierz. Ucieka od wszystkich tych ofiar i szuka Maksyma, który przebywa w hotelu Splandide, z dala od toczących się walk. Maksym pomoże jej się wydostać”.